Porównując rówieśników mojego syna do dzieci z mojego dzieciństwa, odnoszę wrażenie, że są oni słabsi i mniej odporni psychicznie na zaczepki. Podobnie też Ci, którzy zaczepiają w większym stopniu stawiają na: przezwiska, przekleństwa i przemoc fizyczną. Mało kto sięga po odzywki, które ok. 30 lat temu były stałym elementem rozmów na podwórku, w szkole, a nawet w domu.
Śmiem twierdzić nawet, że to właśnie te powiedzonka i odzywki wzmacniały w nas poczucie siły i umiejętność radzenia sobie ze stresem. W końcu kto tam by się bał, skoro wyposażeni byliśmy narzędzia wojenne, które służyły zarówno do ataku, jak i obrony. Nie baliśmy się nikogo - ani rówieśników, ani starszych, ani nawet niektórych dorosłych (byli tacy, których lepiej było nie zaczepiać, a czasem trzeba było po prostu wiać). Poza tym, zawsze można było wymyślić coś nowego, z czego co lepsze teksty w niedługim czasie znało już całe osiedle.
Dla mnie to niesamowite!!! Tych odzywek, właściwie nikt nigdy nie spisywał. Nie było ich w książkach, czasopismach czy w radiu. Internetu wtedy też nie było, a mimo to niektóre teksty znane były w całym kraju!!! Dlatego, tym właśnie powiedzonkom postanowiłam poświęcić dzisiejszy wpis na blogu. Chciałabym przypomnieć i ocalić od zapomnienia ich jak największą ilość, jednocześnie też muszę zaznaczyć, że nie wszystkie z wymienionych przeze mnie odzywek są odpowiednie dla dzieci.
Zachęcam do uzupełniania mojej listy powiedzonek i odzywek w komentarzach!
UWAGA!!! Treść zawiera wulgaryzmy!!!
- Beksa lala pojechała do szpitala, a w szpitalu powiedzieli - takiej beksy nie widzieli!- Pokaż! - to nie robił tokarz, to robiła fabryka, tego się nie dotyka! lub - Ja nie tokarz, ja marynarz. Jak cię kopnę , nie wytrzymasz!
- Właśnie -Nie mów właśnie bo ci kura jajem
trzaśnie, Kura nie jest taka głupia żeby swoje jajka tłukła, Kura jajek nie
żałuje i ciebie bombarduje, Kogut głupi jej odkupi;
- Zakochana para Jacek i Barbara, Barbara gotuje a Jacek ją całuje,
siedzą na kominie i całują świnie;
- Wiosna lato jesień zima, jadą czołgi do Berlina, a w Berlinie w
magazynie siedział Hitler na sprężynie;
- Nie do rymu, nie do taktu wsadź se palec do kontaktu, A w kontakcie
będzie prąd i wywali ciebie w kąt;
- Pierwsze słowo do dziennika, drugie do śmietnika, Dziennik się spalił, a śmietnik ocalił;
- Po co ? - Pocą to się nogi nocą, jak się uda to i uda,- czasami (wieczorami) pod pachami, raz do roku nawet w kroku a dla hecy to i plecy ;
- Która Godzina? – Wpół do komina, komin otwarty, jest wpół do czwartej;
- Daj! -Daj to był taki chiński sprzedawca jaj, mieszkał na ulicy kup se;
- Ej ty! -Na T to tramwaj staje;
- Po co ? - Pocą to się nogi nocą, jak się uda to i uda,- czasami (wieczorami) pod pachami, raz do roku nawet w kroku a dla hecy to i plecy ;
- Która Godzina? – Wpół do komina, komin otwarty, jest wpół do czwartej;
- Daj! -Daj to był taki chiński sprzedawca jaj, mieszkał na ulicy kup se;
- Ej ty! -Na T to tramwaj staje;
- Nawzajem -Udław się jajem, Przynajmniej
się najem ;
- Co się stało? -Auto babę przejechało!
- Kto się przezywa ten się sam tak nazywa;
- Co się stało? -Auto babę przejechało!
- Kto się przezywa ten się sam tak nazywa;
- Tadeusz! Wajchę przełóż! - Adam, już przekładam;
- Edek z fabryki kredek, Romek – kup Se domek;
- Mateusz wajchę przełóż! - Niechaj Ambroży sam se przełoży; - Edek z fabryki kredek, Romek – kup Se domek;
- Spadaj! -Sam się zbadaj!
- Zagięło Jagiełło?
- Szufla! -tam jest węgiel;
- Masz? -Co? -Krzywe nogi jak sr*asz?
- Słucham, Nie mów słucham bo cię wyrucham;
- Halo! -Za halo w mordę walą;
- Bujaj garba! - Turlaj dropsa! - Bujaj beret babci!
- Kto gwizda ten pizda! -A kto nie ten dwie, Kto ma chęć to pięć;
- Trzech na jednego To banda łysego;- Bujaj garba! - Turlaj dropsa! - Bujaj beret babci!
- Kto gwizda ten pizda! -A kto nie ten dwie, Kto ma chęć to pięć;
- O co chodzi? -O ten tramwaj co nie chodzi;
- Kij Ci w oko/ch*j ci w dupę - A tobie dwa i wagon szkła;
- Chuj w dupę, kotwica w plecy, byleby pogoda była ładna!
- Chuj w dupę, kotwica w plecy, byleby pogoda była ładna!
- Zatkało kakao? -Kakao nie zatyka, bo nie ma patyka, Są takie fabryki
co robią patyki;
- Ej, lala but Ci się rozpierd*la -Powoli, powoli a Ci mózg się rozpier*oli lub Powoli, powoli a i Ci sie rozpier*oli!
- Ej laska podpaska Ci trzaska! -Mylisz się Dżony ja noszę tampony!
- Ej, lala but Ci się rozpierd*la -Powoli, powoli a Ci mózg się rozpier*oli lub Powoli, powoli a i Ci sie rozpier*oli!
- Ej laska podpaska Ci trzaska! -Mylisz się Dżony ja noszę tampony!
- Nie do rymu, nie do sensu wyjmij gówno z pod kredensu, ja
patykiem, Ty językiem, ja grabiami, Ty palcami;
- Gdzieś daleko w Himalajach Słoń powiesił się na jajach Teraz wisi se na trąbie i jajami drzewo rąbie;
- (Odp na środkowy palec) -Palec
dzidziusia na mnie nie siusia! lub -Palec pedała na mnie nie działa! Nie jestem pedałem, bo z tobą nie spałem,
Spałeś czy nie spałeś - pedałem zostałeś! lub -Palec prostytutki jest dla mnie za krótki, Słowo alfonsa mną nie wstrząsa;- Gdzieś daleko w Himalajach Słoń powiesił się na jajach Teraz wisi se na trąbie i jajami drzewo rąbie;
- Co? -Jajeczko lub -Sarajewo lub -Gówno drogą szło. I kazało cię pozdrowić;
- Co? Gówno! - Zjedz je równo, Nasraj drugie będzie równo, Włóż do
lodówki, będą borówki, Weź na ramie zanieś mamie, Weź tez w gacie zanieś tacie, Posyp makiem, zjedz ze smakiem, Zawiń w papierek i udawaj że to cukierek (owiń
w papierek, będzie cukierek), Popij herbatką, przejdzie ci gładko, Nie jestem
cham więc Ci dam/ zjedz Se sam, Przyjdź w niedziele to się z tobą podzielę, Przyjdź w poniedzialek to ci dam kawałek, Przyjdź we wtorek dam Ci cały worek, Połóż na kaczce zanieś sprzątacze, Połóż na głowie i udawaj pogotowie;
- Co? Gówno! Z tobą równo! Tobie po pas a mnie w sam raz! lub A co
myślałeś ze miód? -Nie że pszczółka;
- Czep się ramy i majtek mamy lub ściągaj gacie, powiedz tacie!
- Czep się ramy i majtek mamy lub ściągaj gacie, powiedz tacie!
- Ai cwai drai, wypier***laj;
- O co chodzi? O ten zegar, co nie chodzi!
- Halo? Za halo w mordę walą!
- Sorry -Kup se resory!
- O co chodzi? O ten zegar, co nie chodzi!
- Halo? Za halo w mordę walą!
- Sorry -Kup se resory!
- Co się patrzysz? -Po to są gały żeby patrzały;
- Ej że! Ja Ci się kurde obejrzę!
- Ej że! Ja Ci się kurde obejrzę!
- Co się gapisz? -Po to mam oczy, Zamknij oczy, bo Ci
żaba wskoczy, Mi nie wskoczy bo mam piękne oczy Wskoczy i wyskoczy, będę mieć piękniejsze oczy lub Żaby są w kanale
ty głupi cymbale;
- Po nazwisku to po pysku; A w Polsce jak kto chce;
- Twoja stara to
gitara ,a twój stary na niej gra lub Twoja stara to kopara, a twój stary ją odpala
lub Twoja stara to fujara, a Twój stary bez fujary;
- Nie pokazuj języka, bo ci krowa nasika, Jak nie krowa to teściowa, A
krowa zapomniała i na ciebie nasikała;
-Spadaj! -Sam się zbadaj! Ja u lekarza ty u weterynarza lub Polecić
ci lekarza?
LOL XDD
OdpowiedzUsuń👏👏👏🤣🤣🤣
Usuńna taką przypowiastke huj ci na gwiazdkę -na takie powiedzenie huj ci w podniebienie -na taki gryps huj ci w zgryz-nie do rymu nie do taktu wsadź se huja do kontaktu-
UsuńDobre😅 przypomniały mi się czasy podstawówki
OdpowiedzUsuńMusi to na Rusi, w Polsce jak kto chce
OdpowiedzUsuńI odp na powyższe.
UsuńA że Polska koło rusi to i w Polsce człowiek musi..
Żuj asfalt, bo na gumy Cię nie stać
OdpowiedzUsuńSpierpapier
Nie wkurzaj szczurów
Co? Jajców sto
Odpal wrotki do Seulu
Idziesz ze mną? Gdzie? W dupę ciemną.
Idziesz ze mną? Gdzie? W dupę ciemną. Weź latarkę i chodź ze mną!
UsuńWeź latarkę bo tam ciemno. :)
UsuńPodnieś nogę powiedz mogę -Podniosłem dwie i mówię nie
OdpowiedzUsuńA czemu?-Bo nie ma dżemu
a czemu nie ma dżemu,bo są śliwki robaczywki,a czemu śliwki robaczywki,bo są robaki wpierdalaki
Usuń-co?
OdpowiedzUsuń-gówno.
-zjedz je równo.
-ja nie cham, zjedz je sam.
-przyjdź w niedzielę, się podzielę.
***
-idziesz z nami?
-gdzie?
-srać pod drzwiami.
-idziesz ze mną?
-gdzie?
-w dupę ciemną.
-Idziesz że mną?
Usuń-Gdzie?
-w dupe ciemną
Wez latarkę, świec przede mną
Jesteś głupi i masz wszy- ja mam jedną a ty trzy, ja mam na sprzedanie a ty na chodowanie.
OdpowiedzUsuńChodowanie to nie jest dobry pomysł bo z dupy wyjdzie huuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuij :3
OdpowiedzUsuńJa to najbardziej pamiętam.
OdpowiedzUsuńNie do rymu nie do taktu wsadź se chuja do kontaktu.
🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤭🤭🤭🤭🤭🤭🤭🤭😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂
OdpowiedzUsuńpocałuj mnie tam gdzie światło nie dochodzi-co zatkało kakao-a jak ci się nie podoba to wypierdalaj,i to migiem,na jednej nodze,no na huj jeszcze liczysz,wypierdalaj⁶
OdpowiedzUsuńEj, małolata!
OdpowiedzUsuńMało ci lata, to se rozbujaj!
'Muka'... po symulowanym (albo i nie) uderzeniu w krocze. 'Muka była; po poprawce w ramię.
OdpowiedzUsuńA nawiasem mówiąc, socjalizacja w PRL-u bywała brutalna, ale uczyła paru rzeczy na resztę życia, w tym przekonania, że jak sobie nie dasz rady, to sobie nie dasz rady...
I na Dobranoc.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia od Bachy!
Jakiej Bachy?
Tej co ma dupę z blachy!